Co robię gdy nie mam możliwości niczego ugotować?


Nie wiem, jak Wy, ale ja żyję dość intensywnie.
Pracuję zawodowo cały dzień, znacznie więcej niż 8h, w weekendy prowadzę szkolenia, mam tez mnóstwo spraw rodzinnych i zwyczajnych domowych na głowie i bywa, że zupełnie, ale to zupełnie brakuje mi czasu na cokolwiek.
Gdy po intensywnej pracy wsiadam w auto i jadę wiele kilometrów jestem zwyczajnie bardzo głodna. Co oferują stacje benzynowe to wiemy, keto ani nawet low carb to nie jest.
Dlatego mam plan awaryjny, po który sięgam w ostateczności, gdy naprawdę nie udaje mi się zjeść normalnego posiłku.
To Vitie Shake - pełnowartościowy, bogaty w witaminy, minerały i błonnik  posiłek do rozmieszania w wodzie.
Wiem, jak to brzmi, ale gdy głód ciśnie i na autostradzie nie ma innej opcji wolę to niż hot-dogi :)
Skład tego shake'a jest naprawdę ok, węgli na 1 porcję jest 12,5g, więc sami zobaczcie, że to jest niezła awaryjna opcja. Na zdjęciu zobaczycie pełny skład. Z mojego punktu widzenia jako dietetyka i kosmetologa to nieźle zbilansowany skład.
Gdyby ktoś z Was potrzebował takiego rozwiązania, dajcie znać, dam Wam dostęp do ceny producenta.
Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chrupiące tofu w czerwonym sosie